Jesień, po odłowach ryb to dobry czas na sprawdzenie kondycji ryb…. W gospodarstwie rybackim w Tarnowie robi się to co roku. Hodowane tutaj samice jesiotra to początek długiego procesu w efekcie którego w warunkach laboratoryjnych produkuje się handlowe ilości narybku. Narybek jest sprzedawany do wielu krajów na całym świecie. Aby jednak do tego doszło trzeba sprawdzić, które samice nadają się do rozrodu wiosną przyszłego roku. Od każdej ryby pobierane są próbki, które po zbadaniu pod mikroskopem pozwolą ocenić możliwości każdej z ryb….
W zimny grudniowy poranek pracownicy gospodarstwa w Tarnowie gotowi są do swojej pracy. Wodoszczelne ubrania, rękawice, wodery pozwalają na w miarę komfortowe przebywanie przez dłuższy czas w wodzie. Woda dopływająca z rzeki Dobrzycy ma temperaturę zaledwie około 4 stopni. Ważne jest więc aby aby szybko wyłowić wyznaczone ryby z wody i po pobraniu próbek z powrotem wpuścić je do basenu.
Każda z ryb ma swojego czipa, nie będzie więc problemu z oznaczeniem próbówek z pobranym materiałem. Nad całością operacji czuwa szefowa firmy Pani Joanna Bogdan. Jej fachowe oko będzie pod mikroskopem badać dzisiejsze próbki i na tej podstawie wybierać ryby do wiosennego rozrodu.
Ryby wyciąga się pojedynczo, specjalną siecią a po wyjęciu z wody trafiają na gąbkowy materac, aby nie uszkodzić ich delikatnych ciał. Dwóch mężczyzn “poluje” w wodzie na ryby zaganiając je do narożnika i tam wyciągając je siecią. Z brzegu sieć przejmują dwaj kolejni pracownicy i delikatnie kładą ryby na materacu.
Ryb jest kilkadziesiąt a cały proces trwa kilka dobrych godzin. Przy okazji badana jest kondycja ryb a starsze i słabsze osobniki przeznaczone są do konsumpcji.